Jak uprawiać soję w polskich warunkach klimatycznych?
Uprawa soi w Polsce jest możliwa oraz opłacalna, o ile odpowiednio wykorzystuje się dostępne dotacje, a także wiedzę na temat preferowanych warunków glebowych, stanowiska i sposobu nawożenia. Zanim zdecyduje się o zakupie nasion, warto zatem sprawdzić, jakie korzyści płyną z takiej inwestycji, czym charakteryzuje się roślina i czego wymaga, aby prawidłowo wzrastać.
Popularność diety i produktów roślinnych (np. mleka, tofu i tempehu) sprawia, że coraz więcej rolników decyduje się na uprawę soi. Co jednak istotne, „warzywo” generuje wysokie zyski nie tylko ze swojej sprzedaży, ale również przyszłych plonów – znacznie poprawia zastałe warunki glebowe, tworząc doskonałe podłoże dla roślin następczych. Włączenie opisywanych nasion i ich przetworów do codziennego jadłospisu przynosi również korzyści dla ludzkiego organizmu – wyroby dobrze imitują mleko czy sery, ale są pozbawione szkodliwego cholesterolu i tłuszczy.
Jak powinno się uprawiać soję w Polsce?
Roślina wykazuje bardzo niskie zapotrzebowanie na wodę (znacznie mniejsze od „tradycyjnie” zasiewanych gatunków), dlatego susza nie jest straszna dla rolników, którzy podjęli się uprawy soi w Polsce. „Warzywo” przystosowuje się do ograniczonej ilości opadów, ponieważ posiada rozwinięty system korzeniowy i omszone liście, a także umiejętność ich układania zależnie od pory dnia oraz temperatury. Soja nie wymaga też silnego nawożenia azotem („interwencyjnie” do 30 kg N/ha), a jedynie fosforem (40-50 kg P₂O₅/ha) i potasem (60-80 kg K₂O/ha).
Firma „Polska Soja” informuje, że najlepszym obszarem do uprawy jest południowo-wschodni rejon kraju, jednak obfite plony są również uzyskiwane w centrum, na północy i południowym zachodzie. Roślina dostosowuje się do większości warunków glebowych, lecz nie przepada za ciężkim, zwięzłym i podmokłym podłożem, a także zlewnym, kwaśnym oraz zbyt lekkim. Soja czuje się najlepiej na stosunkowo żyznej ziemi o klasach II-IV i pH 6-6,5 (poniżej 5,5 stosuje się wapnowanie). W takich warunkach sieje się głównie odmiany wczesne i bardzo wczesne.
Soja uprawiana w Polsce jako recepta na zdrowie
Wiele osób jest błędnie przekonanych, że na współczesnym rynku nie znajduje się soja, która nie byłaby „sztucznie modyfikowana” (GMO). Tymczasem jedyna roślina, jaka została poddana takiej „obróbce”, to konkretna odmiana kukurydzy (zakazana w Polsce). Soja uprawiana na terenie kraju jest całkowicie „naturalna” – nie trzeba się martwić o jej zły wpływ na zdrowie, tylko cieszyć się pozytywnymi skutkami spożywania (m.in. obniżeniem „złego” cholesterolu).
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana