Wszystko o zapałkach – produkcja i historia
Zapałki to praktyczny sposób na zapalenie na przykład świec. Jaka jest historia ich powstania? Kiedy powstały pierwsze zapałki i kto je wymyślił? Jakie wyróżnia się w związku z tym ich rodzaje? Jak wygląda ich produkcja na każdym etapie? Jakie wymiary mają pudełka od nich? Zapraszamy do lektury naszego przewodnika po świecie zapałek. Sprawdź, kiedy powstały!
Historia powstania zapałek
Za datę wynalezienia zapałek uważa się 570 r. n.e. Wynaleźli je Chińczycy. Z początku określano je jako ogniste calowe patyki. Wyglądały jak sosnowe patyczki, a główka zapałki była z siarki. Dopiero na początku XIX wieku chemik z Francji J.Ch.I. Chanel wymyślił zapałki w Europie. Były to tak zwane zapałki maczane, czyli nasączone chlorem potasu czy innymi związkami. W celu ich zapalenia wkładało się zapałkę do naczynia ze szkła, które powinno zawierać stężony kwas siarkowy. Wtedy dochodziło do reakcji. Wówczas pojawiał się płomień. Ich wadą było to, że były drogie i niebezpieczne z powodu częstych poparzeń. W 1826 roku aptekarz z Anglii John Walker wynalazł zapałki potarkowe. Wystarczyło potrzeć je o szorstką powierzchnię. Ich zakończenie składało się z łatwopalnej substancji. Dopiero potem umieszczono na końcówce biały fosfor wynaleziony w 1669 roku przez alchemika H. Branda.
Zapałki wynaleziono:
- w 1831 roku we Francji
- w 1833 roku w Niemczech
- w 1834 roku na Węgrzech
Zapałki fosforowe zaczął produkować S. Jones w 1833 roku. Fabrykę zapałek założono również w Stanach Zjednoczonych, a potem w 1837 roku w Rosji. Biały fosfor przyczyniał się jednak do chorób zębów pracowników. Wówczas zaczęto stosować czerwony fosfor. W 1855 roku wynalazł go Szwed J.E. Lundstron. Jego pomysł stosowany jest do dzisiaj.
Jak wygląda produkcja zapałek?
Produkcję zapałek przeprowadza się na hali produkcyjnej. Wytwarza się je najczęściej z miękkiego i elastycznego drzewa osikowego. Zanim cięto je na wyżynki, a więc klocki o długości 65 centymetrów, korowano pnie. Następnie zakładano je na skrawarkę i cięto na łuszczki. Są to płaty, których grubość wynosi 2,2 milimetry. Oznacza to grubość patyczka zapałki. Przenosi się łuszczki na blat sieczkarki i tnie się je na patyczki o długości 43-50 milimetrów.
Kolejnym etapem była taśma transportowa i pojawienie się w następnym pomieszczeniu. Następnie używano do nich impregnatu, czyli fosforanu jednoamonowego. Potem przechodziły do suszarni. W tym miejscu suszyły się przez około 30 minut w temperaturze 100°C. Polerowano je w specjalnych bębnach. Ocierały się przy tym o płaty parafiny. Do automatów, w których patyczki stawały się zapałkami, przedostawały się przez odpowiednie rury. W układaczce były ustawiane poziomo. Grzebienie zostały nabijane na sztabiki, które były w ciągłym ruchu.
Wcześniej parafinowano patyki. Potem przechodziły do leju, w którym znajdowała się łebkowa masa. Krążyły przez godzinę z dołu maszyny na górę, a masa zasychała. Następnie sztabiki przechodziły w dół automatu. Stąd zapałki zostawały od tyłu wybijane i przechodziły do kaset pakowniczych. Następnie przewożono je do ładownic.
Jak wyglądają pudełka zapałek?
Pudełka zapałek mają z reguły bazę w formie kartonu. Najczęściej gramatura wynosi 250 gramów. Ich format zwykle wynosi 53 x 36 x 16 milimetrów. Zadrukowane są z jednej strony. W pudełku znajduje się około 38 sztuk zapałek o długości około 43 milimetrów. Ich główki mogą być brązowe lub czerwone.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana